Pić więcej wody, taka niby prosta rzecz.
Jak dla mnie nic bardziej mylnego i z tego co wiem nie tylko ja mam z tym problem.
Nie będę was zanudzać faktami, że wodę trzeba pić i kropka bo to myślę wie każdy.
Nie zliczę ile razy miałam podejście do regularnego picia. W internecie jest mnóstwo artykułów na ten temat.I o ile jeszcze latem jest gorąco i człowiek ma potrzebę ugaszenia pragnienia.Tak zimą jest niesamowicie trudno,nie chce się pić i koniec.Kolejne podejście parzę ulubioną herbatkę z hibiskusem w dzbanuszku i piję, to w domu.
A poza no lipa totalna. Rano nie jem śniadania więc i wody nie wypije bo zimna, nie smaczna i blee. Kubek herbaty a czasem dwa wypije od biedy w pracy.W domu obowiązkowo coś ciepłego jakoś tak już mam.W drugiej pracy wypiję tą butelkę wody,soku.Wieczorem już nic i tyle z moich postanowień.Często odczuwam pragnienie,boli mnie głowa,czuję zmęczenie i wiem że powinnam coś wypić ale leniuch ze mnie i wybreda. Bo najbardziej smakują soki ale te z kolei zawierają dużo cukru.Piszę o tym tutaj bo widzę po sobie że jak to publikuje to zaczynam działać.Także szukam jakiejś fajnej butelki,kupiłam kiedyś książkę "Zdrowe wody", także wymówek coraz mniej.I znów zainstaluję apkę która to kontroluje i zmuszę się bo to z korzyścią dla mojego zdrowia.Muszę zacząć nosić wodę ze sobą,i jak cos robię w domu to mieć butelkę,dzbanek,cokolwiek na widoku :)
Słuchajcie z pudełkami leci 3 tydzień i czasami grzeszę słodyczami ale pudełka robię, i co ważne gotuję obiady, już nie kupuję gotowizn.Dlatego tak sobie myślę, ze w płynami będzie podobnie :)
Jak dla mnie nic bardziej mylnego i z tego co wiem nie tylko ja mam z tym problem.
Nie będę was zanudzać faktami, że wodę trzeba pić i kropka bo to myślę wie każdy.
Nie zliczę ile razy miałam podejście do regularnego picia. W internecie jest mnóstwo artykułów na ten temat.I o ile jeszcze latem jest gorąco i człowiek ma potrzebę ugaszenia pragnienia.Tak zimą jest niesamowicie trudno,nie chce się pić i koniec.Kolejne podejście parzę ulubioną herbatkę z hibiskusem w dzbanuszku i piję, to w domu. A poza no lipa totalna. Rano nie jem śniadania więc i wody nie wypije bo zimna, nie smaczna i blee. Kubek herbaty a czasem dwa wypije od biedy w pracy.W domu obowiązkowo coś ciepłego jakoś tak już mam.W drugiej pracy wypiję tą butelkę wody,soku.Wieczorem już nic i tyle z moich postanowień.Często odczuwam pragnienie,boli mnie głowa,czuję zmęczenie i wiem że powinnam coś wypić ale leniuch ze mnie i wybreda. Bo najbardziej smakują soki ale te z kolei zawierają dużo cukru.Piszę o tym tutaj bo widzę po sobie że jak to publikuje to zaczynam działać.Także szukam jakiejś fajnej butelki,kupiłam kiedyś książkę "Zdrowe wody", także wymówek coraz mniej.I znów zainstaluję apkę która to kontroluje i zmuszę się bo to z korzyścią dla mojego zdrowia.Muszę zacząć nosić wodę ze sobą,i jak cos robię w domu to mieć butelkę,dzbanek,cokolwiek na widoku :)
Słuchajcie z pudełkami leci 3 tydzień i czasami grzeszę słodyczami ale pudełka robię, i co ważne gotuję obiady, już nie kupuję gotowizn.Dlatego tak sobie myślę, ze w płynami będzie podobnie :)

Komentarze
Prześlij komentarz