Hejka :)
Trochę mnie tutaj nie było bo przyznaję miałam gorszy czas. Nie miałam ochoty na pisanie. Bo i tak bywa, że każdy ma prawo do słabszych chwil i trzeba to uszanować. Prawda jest też taka, że w ostatnim czasie zapomniałam o celu pisania, i miałam poczucie że w obliczu minionych wydarzeń nikt nie będzie tego czytał. A przecież moim celem było przelanie moich myśli, super jak rosną słupki wyświetleń.Cieszy mnie każdy komentarz i bardzo ale to bardzo Wam dziękuję!
Niesamowicie mnie to motywuje do dalszej pracy, i jeśli tylko mogę pomóc chociaż jednej osobie to dla mnie ogromna radość i satysfakcja :)
I dziś chcę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat "Szacunek uczuć drugiej osoby". I tak to prawda nie chciałam pisać o temacie numer 1 bo ile można tego słuchać. Ale właśnie w obliczu tego trudnego czasu, tak dotkliwie widzę, że nie wszyscy szanujemy uczucia innych. Bardzo trudno jest uzmysłowić sobie, że każdy widzi świat inaczej. I ja czy ty nie widzę go gorzej, widzę go inaczej. I czy tego chcesz czy też nie musisz to zaakceptować. Więc jeśli słyszysz, że ktoś się boi, denerwujesz się że ta osoba trochę wyolbrzymia i przesadza.Ty, bardzo proszę nie wyśmiewaj jej zachowania tylko wysłuchaj i przedstaw swoje zdanie a wtedy wspólnie uda się Wam ustalić stanowisko na dany temat. Nikt nie lubi być wyśmiewany, i nawet sobie nie zdajecie sprawy że takim zachowaniem możecie kogoś zranić, że już nigdy się Tobie taka osoba nie zwierzy, nie poprosi o pomoc. Ba, będzie miała problem z wyrażaniem uczuć przed drugą osobą.Zawsze trzeba brać pod uwagę, że każdy z nas jest inny, każdy inaczej postrzega świat. I dlatego jeśli ktoś panikuje, okazuje swoje negatywne emocje nigdy ale to przenigdy nie wyśmiewajcie się z niego. Bo nie wiecie czy takim zachowaniem nie pogorszycie jego samopoczucia. Rzeczywiście każdy z nas mam momenty wyolbrzymiania pewnych faktów, nakręca spiralę i wybucha płaczem,złością z bezradności, z poczucia braku bezpieczeństwa. I wtedy ty kolego, koleżanko powinieneś pokazać że rozumiesz uczucia tej osoby i zrobić wszystko co możesz, aby pocieszyć, zmienić myślenie, spróbować by chociaż na chwilę zapomniała o problemie.
A w obliczu tych wydarzeń, bądźmy dla siebie wsparciem, pomagajmy sobie wzajemnie. I tak sobie myślę że jak ktoś ma negatywne myśli, nie wie jak sobie poradzić to niech pisze, ja bardzo chętnie jeśli tylko będę umiała pomogę :)

Komentarze
Prześlij komentarz