Tęsknię za takimi świętami, kiedy byłam młodsza. Jakoś mimo tego że było bardzo skromnie, to bardziej cieszyłam się na ten czas.
Być może ma też to związek z tym że mieszkałam w małej miejscowości 🤔
Pamiętam m.in robienie łańcucha z papieru cały pokój był ustrojony 😍
W każdym razie mieszkając w większym mieście, otoczonym z każdej strony galeriami handlowymi czas świąteczny nie jest dla mnie radosny a wręcz przeciwnie przytłaczający.
Okres przeświąteczny jest bardzo komercyjny. Niemalże z każdego miejsca wyskakuje mikołaj, jeszcze trochę to z lodówki zacznie wychodzić 😂
Gdy tylko skończymy objadanie się rogalami świętomarcińskimi, w witrynach sklepów stoją ubrane choinki.
A z początkiem grudnia lecą irytujące piosenki świąteczne. Wszystko jest nastawione na zysk. W każdy możliwy sposób sprzedaje się Święta, nie mogę tego inaczej nazwać.
W galeriach handlowych i marketach ludzie zachowują się jak "wypuszczeni z buszu". Kupują na potęge, tłoczą się, panuje nerwowa atmosfera.
A ja próbuję zwolnić, pomyśleć chwilę. Od paru lat robię kalendarz adwentowy ot tak dla siebie. Swoją drogą co roku jest inny. W tym miesiącu mam wyjątkowego hopla na punkcie nauki, więc każdego dnia jest cytat anglo- lub niemieckojęzyczny.
Uwielbiam korzystać z internetowych niemieckich kalendarzy adwentowych, zawsze to dodatkowa dawka wiedzy 😊
Na Mikołajki lubię troszkę zmienić klimat w mieszkaniu. Postawić ozdóbki świąteczne, choineczkę zawsze tak milej. Kiedyś jak mieszkałam z rodzicami to lubiłam drobiazg wpakować do buta od Mikołaja, uśmiech bliskich bezcenny.
Ale jeśli mam być szczera dla mnie okres przedświąteczny trwa tydzień.
Wtedy lubię włączyć kolędy czy inne świąteczne przeboje, zjeść smakołyki pierniki itp. Wczuwam się w ten klimat i z radością oczekuje spotkania z bliskimi.
Bo też drugi temat, którego ja nie rozumiem to prezenty. Wielu ludzi jak słyszę i widzę kieruje sie zasadą "zastaw się a postaw się" i po co. Nie bądźmy takimi materialistami. Osobiście najbardziej cieszy mnie prezent który pokazuje, że ktoś mnie zna, wie jakie mam zainteresowania i co lubię. Nie daję i nie oczekuje drogich prezentów, bo nie o to w tym wszystkim chodzi. Święta szybko przeminą i co potem..
Skupmy się na możliwości spotkania się z rodziną, bo rzadko jest na to czas w ciągu roku. Zwolnijmy, nie gońmy tak za wszystkim.
Są bardziej wartościowe rzeczy.
Miłego grudniowego wieczoru 😘
Masz rację. Z roku na rok Święta Bożego Narodzenia robią się coraz bardziej komercyjne... Ludzie świętują cały miesiąc, a tak na prawdę zapominają czego, a właściwie Kogo dotyczą te Święta, czyli narodzenia Chrystusa, a przecież o to w tym chodzi. Dla mnie najważniejszy jest właśnie wymiar duchowy, a to znaczy że właśnie wtedy drugi człowiek jest najważniejszy, rodzina przyjaciele. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Nieznany 😁 cieszę się że tak właśnie myślisz. Dobrego dnia 😊
OdpowiedzUsuń