Podczas gdy wszyscy myślicie o Świętach Bożego Narodzenia, chciałam napisać o temacie okołoświątecznym jakim jest muzyka.
Muzyka, myślę jest z nami w każdych momentach, koi, relaksuje, poprawia humor, skłania do refleksji i jeszcze pewnie ma wiele innych funkcji ale wymienię chociaż te kilka 😁
Uwielbiam słuchać muzyki różnej i to myślę jest bardzo fajne, że każdy może znaleźć swoją nutę. Muzyka łączy ludzi a także pokolenia. Z nutkami można się uczyć języków obcych na przykład. Ale nie będę Was zarzucać moimi ulubionymi - chyba że bardzo chcecie 😉
Jest to rozrywka, która nie potrzebuje dużych nakładów. Można stworzyć playlistę na każdy dzień dobry i zły, pogodny czy pochmurny, wesoły czy też smutny.
Osobiście jeśli tylko mam czas słucham muzyki. W drodze do pracy na lepszy dzień, na zakupach kiedy chcę się wyłączyć od zgiełku, hałasu i ludzi po prostu. Podczas długich kąpieli kiedy chcę się zrelaksować. Gdy jest mi smutno a nie chcę obarczać kogoś swoimi problemami. Tak nie wiele trzeba tylko parę nutek. Muzyka wreszcie jest przypominaczem o minionych chwilach i znów różnych i tych dobrych i złych.
Mimo że minęło kilka lat ciągle w pamięci mam kawałek Halsey słuchany w pracy w wakacje podczas wykładania towaru.
Tu Ciągle w uszach brzmi kawałek ustawiony na budzik przez kolegę po cieżkiej, rozrywkowej nocy. Pamięta się piosenki słuchane z byłymi partnerami czy skończonymi przyjaźniami.
Muzyka jest z nami, myślę na każdym etapie życia tylko zmienia się z czasem jak to gusta.
A teraz słuchamy świątecznych piosenek wprawiając się w magiczny, nieobarczony troskami nastrój.
Przypominamy sobie kolędy, które są śpiewane od stuleci. I tak jest co roku to się nie zmienia. I bardzo dobrze chociaż ta jedna stała daje poczucie minimalnego bezpieczeństwa.
Życzę Wszystkim słuchania samych pięknych kawałków, których słowa są zgodne z Wami, które poprawiają Wasz nastrój!
Miłego wieczoru 💋💋💋
Komentarze
Prześlij komentarz